Rozwój internetu przyczynił się do powstania nowych możliwości w kwestii łamania prawa. Szczególną uwagę zwraca się tu na prawa autorskie, co często wiąże się z nieznajomością obowiązujących przepisów, chociaż notuje się również przypadki, w których jest to działanie celowe i zamierzone. Jak więc może wyglądać naruszanie praw autorskich w sieci?
Co musimy wiedzieć o prawach autorskich?
Przypadki łamania praw autorskich, również w internecie mogą zakończyć się w sądzie – w takiej sytuacji potrzebna może się okazać kancelaria adwokacka. Jednak zacznijmy od tego, czym dokładnie są prawa autorskie? Należą się one osobie, która jest twórcą dzieła. Przepisy konkretnie określają, jakie wytwory są nimi objęte. Zalicza się tu więc: utwory wyrażone poprzez znaki, słowa, czy też symbole matematyczne. W związku z tym przedmiotami praw autorskich są utwory literackie, utwory muzyczne, naukowe, plastyczne, audiowizualne, fotograficzne i wiele innych.
Osoby odpowiedzialne za stworzenie takich dzieł, mają prawo decydować, w kwestii użytkowania ich pracy – również w zakresie czerpania z korzyści finansowych. W internecie można spotkać się z licznymi przykładami łamania praw autorskich. Jednym z powszechniejszych są torrenty – w ich przypadku użytkownik ściąga konkretny plik i automatycznie udostępnia go innym osobom. Zwykle są to np. pliki muzyczne lub gry, a takie ich rozpowszechnianie jest karalne.
Jak jeszcze można złamać prawa autorskie w sieci?
Kolejnym ważnym przykładem jest rozpowszechnianie i udostępnianie filmów online. Jeśli oglądamy go na jakiejś platformie to w porządku, jednak nie powinniśmy go ściągać i umożliwiać dostępu innym osobom. Treści na stronach internetowych również objęte są prawem autorskim. Ich kopiowanie jest więc jego łamaniem. O ile nie ma większego problemu jeśli drukujemy coś na własny użytek, bo np. szukamy jakichś informacji, to np. kopiowanie strony i tworzenie drugiej z identyczną treścią nie będzie już dozwolone. Warto również pamiętać, aby nie udostępniać zdjęć znalezionych w sieci.